곡 정보
-
- Obiad rodzinny
- Wojciech Mlynarski
- Obiad rodziny
Nie ma nic milszego, niech, kto chce mi wierzy
Niż rodzinny obiad w sielskiej atmosferze
Obrus świeży leży, starsi znad talerzy do młodzieży
Szczerze szczerzą się.
Wujek Leon z punktu ku kuzynkom czterem
Z odpowiednim żartem zmierza, czy duserem
Dziadzio je z orderem, kuzyn z profelerem
Ciocia tartym serem sypie w krąg.
Tak co dnia obiad trwa, wdzięków moc w sobie ma.
Obserwować można choćby z przyjemnością
Jak się wujek Leon zawsze dławi ością
Czyni to z godnością, rzeczy znajomością
Wuj z natury powściągliwy jest.
A ciotunia w każde danie wciąż sypie ser, tarty ser, żółty ser
Bo pasuje do wszystkiego tarty ser
Czasami kuzyn co ma profeler
Twierdzi, że to jest nie fair.
A dziadunio tak zabawnie gryźć umie wąs, prawy wąs, prawy wąs
Bo przeszkadza mu w konsumpcji, prawy wąs
Kuzynki mają przez to oczopląs
Nie chcąc sosów tknąć ni miąs
Bo jak się na dziadzia zapatrzą to przepraszam.
Ciocia chciała kiedyś skonać na anewryzm
Bo dziadziowi nagle order wpadł w ordewry
I na pół go przegryzł podśpiewując:
Everybody love somebody - smaczne to
Tak to w atmosferze sielskiej i intymnej
Zwykł przebiegać zwykle obiad nasz rodzinny
Wuj się dławił siny, kuzyn robił miny
I ciociny tarty ser mdlił nas.
Mdliłby tak do dziś dnia, gdyby nie sprawa ta
Że raz dano zraz, czy bitki zdobne w nitki
A do zrazu zrazu chrzan, a potem grzybki
No i przez te grzybki, chłód rodzinnej kryptki
Nazbyt szybki dał obiadkom kres
Niż rodzinny obiad w sielskiej atmosferze
Obrus świeży leży, starsi znad talerzy do młodzieży
Szczerze szczerzą się.
Wujek Leon z punktu ku kuzynkom czterem
Z odpowiednim żartem zmierza, czy duserem
Dziadzio je z orderem, kuzyn z profelerem
Ciocia tartym serem sypie w krąg.
Tak co dnia obiad trwa, wdzięków moc w sobie ma.
Obserwować można choćby z przyjemnością
Jak się wujek Leon zawsze dławi ością
Czyni to z godnością, rzeczy znajomością
Wuj z natury powściągliwy jest.
A ciotunia w każde danie wciąż sypie ser, tarty ser, żółty ser
Bo pasuje do wszystkiego tarty ser
Czasami kuzyn co ma profeler
Twierdzi, że to jest nie fair.
A dziadunio tak zabawnie gryźć umie wąs, prawy wąs, prawy wąs
Bo przeszkadza mu w konsumpcji, prawy wąs
Kuzynki mają przez to oczopląs
Nie chcąc sosów tknąć ni miąs
Bo jak się na dziadzia zapatrzą to przepraszam.
Ciocia chciała kiedyś skonać na anewryzm
Bo dziadziowi nagle order wpadł w ordewry
I na pół go przegryzł podśpiewując:
Everybody love somebody - smaczne to
Tak to w atmosferze sielskiej i intymnej
Zwykł przebiegać zwykle obiad nasz rodzinny
Wuj się dławił siny, kuzyn robił miny
I ciociny tarty ser mdlił nas.
Mdliłby tak do dziś dnia, gdyby nie sprawa ta
Że raz dano zraz, czy bitki zdobne w nitki
A do zrazu zrazu chrzan, a potem grzybki
No i przez te grzybki, chłód rodzinnej kryptki
Nazbyt szybki dał obiadkom kres
멜론 님께서 등록해 주신 가사입니다.